wtorek, 7 kwietnia 2020

Dzień bez wróbelka to strata wielka


fot. Stefan Kłosiewicz
Facebookowi znajomi Stefana Kłosiewicza bardzo sobie cenią zabawne rymowanki, które fotograf tworzy na temat portretowanych przez siebie ptaków. Postanowiliśmy więc uzupełnić wystawę o te urocze teksty, umieszczając je po lewej stronie pawia. Jednym z naszych ulubionych jest tytułowy wierszyk o wróbelku. Ale pozostałe są nie mniej urocze. Pozwolimy więc sobie przytoczyć kilka innych, dotyczących zdjęć publikowanych we wcześniejszych postach.

Dzień bez kwiczoła 
To płacz anioła.

Dzień bez czapli rafowej
jak oddech dziewicy morowej.

Dzień bez oharów 
Nie wart nawet groszy paru.

Dzień bez rybołowa
Sprawa gardłowa.

Dzień bez zięby
Jak bolące sztuczne zęby.

Dzień bez pawia
Przykrość sprawia.  

Przy okazji zachęcamy do własnych ptasich obserwacji (np. przez okno), a może nawet tworzenia własnych ptasich portretów i wierszyków. Szczęściarzy, którzy posiadają własny ogródki (tu obostrzenia nie obowiązują) namawiamy do spojrzenia na przydomową zieleń w kontekście jej przyjazności dla ptaków. Kilka wskazówek znajdziecie w poprzednim poście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz